„Puszek – okruszek, Puszek – okruszek, bardzo go lubię – przyznać to muszę”… – śpiewała pod koniec lat osiemdziesiątych Natalia Kukulska (a wraz z nią, w zachwycie, rzesze jej rówieśników – i kolejne pokolenia).
Puszek był psem. Ukochanym psem małej dziewczynki. Psem, o jakim marzy niejedno dziecko. Warto, naprawdę warto spełnić ich marzenie… Dla dziecka i…dla nas samych – rodziców.
Posiadanie psa nie tylko bowiem „łagodzi obyczaje” dziecka, lecz ma i znakomity wpływ na życie całej rodziny. Jednoczy ją.
Można by się spierać, jaki pies – pod względem rasy, wielkości itd. – będzie dla dziecka najlepszy. Niektóre dzieci marzą o małej, puchatej kulce – tu świetnie sprawdzą się teriery czy tzw. jorki – inne o wielkim, włochatym owczarku czy labradorze. Każdy z tych psów ma swoje zalety i wady. Wszystkie jednak psy dla dziecka z pewnością pomogą naszemu dziecku w nauce odpowiedzialności za inne stworzenie, poczucia obowiązku, które zaowocuje w ich szkolnym czy zawodowym życiu, podczas zabawy wspomoże rozwój ich zmysłów a przede wszystkim wzbogaci dziecko o jedynego w swoim rodzaju, nieporównywalnego z innymi – przyjaciela.